piątek, 24 lipca 2015

Norma, teren, nowości!

Cześć robaki! /(^-^)\
    Dzisiaj było tak epicko, że szok. Wsiadłam na Normiśkę, z czego początkowo nie byłam zadowolona, gdyż ponieważ, myślałam, że będziemy jeździć na hali. Jednak pojechaliśmy w teren, i nie wiem co zawiniło - moje umiejętności, czy miłość Normy do terenów. W każdym razie, koń kochany, jeździł za łydką - ba! - nawet przed łydką XD 

    A biedny jeździec Haszysza (wiesz, że o Tobie mówię piszę XD) zaliczył dość... interesujące wrażenie bycia żyrafą i żywienia się liśćmi ^___^ " ałaa drzewo, drzewo, drzewo, drzewo, drzewo, drzewo, drzewo, drzewo, Haszysz stop!" XDDD No, dziki galop i... rzecz nieprzyjemna przy spuszczaniu na pastwisko :x Nie wiem czy mogę, więc nie napiszę. Był też upadek z Korci, pani na Ofisie (bez toczka, a jak ^__^).
     Ach, są jeszcze dwa konie na ranczo: Ofis i Bonus! Bonus jest angloarabem, połączonym z hucułem, a Ofis - hucułem :* Są strasznie uroczy, szkoda, że tylko na wakacje :cc Nie mam zdjęć, ale w niedzielę może załapię się na jazdę, więc wezmę aparat :>> 

      A skoków wciąż nie było :''(( Ale za to - wreszcie mnie ochrzcili! Było jedzenie owsa, siana, picie z poidła, lizawka i oczywiście - myjka! Później jeszcze skakaliśmy przez przeszkody, ganialiśmy z batami i pasaliśmy się na pastwisku. 
      Na zakończenie, wszyscy dostaliśmy po koszulce, teczce, dyplomie, zdjęciu, podkowie (ja dostałam Bonuska ^____^) i oczywiście - skoro były zawody - FLO!
       Zdjęć niestety nie dodam, bo nie ma miejsca na karcie pamięci w aparacie, ale dodam kiedyś tam :'') 
 Jak widać, zrobiłam taki śliczny wygląd, który zostanie z nami na dłużej. Jest taki stajenny - już kiedyś taki był, tyle że inny.  

Macie nawet takie słodziaśne gify ♥ Nie mogłam się powstrzymać przed wstawieniem ich ^____^
Do napisania
Kichon Kaszon *=*

wtorek, 21 lipca 2015

Półkolonieeee :))

Cześć i czołem robaczki!
Musicie mi wybaczyć, że nie pisałam, aleee jakoś tak nigdy nie było czasu.
Dzisiaj jeździłam na nikim, bo dzisiaj nie jeździliśmy, bo był dzień indiański :(. Ale za to wczoraj wsiadłam na Koreczkę i my dwa razy bryknęła. Ale niestety, zamiast na ziemi lądowałam na szyi i dalej nie jestem prawdziwym jeźdźcem. *smutny Tuptuś XD*
Ale tak ogólnie to jest super, jutro sobie wybieramy konie i może, może, ale to MOŻE bedą skoki!
Skoki i ja wow :o. 
W czwartek zawody, a w piątek zakończenie :c.
Uwierzycie, ze w sierpniu już będzie rok mojej jazdy konnej? 
To jest takie nieeesamoowitee XD
Będę musiała wstawić jakieś zdjęcia, może filmik, najlepiej zatrudnię luzaczki żeby mnie nagrały/sfotografowały i tu bedą. 
A! I jest jeszcze bardzo ważna żecz!
Dostałam sie do gimnaaaazjum :)))))
I będę chodzić z piątka innych koniarzy do klasy. 
I wszystkich z Widoku!
Dobrze, ja już kończę, ponieważ muszę domyć moje rysunki z dnia indiańskiego, i pożreć kolację, bo głód. 
Cześć, robaczki, do napisania.