sobota, 31 stycznia 2015

Jak prawidłowo czyścić konia i jakie są do tego "przybory"? :)

Cześć koledzy! (nie pytajcie...)
Jako że miałam dzisiaj próbny, to wczoraj nic nie napisałam. Dzisiaj + jutro odrobię. Aha! Nie jadę w niedzielę na rancho :'( Ale za to pojadę na półkolonię :D I będzie seria ale to dopiero od 16 lutego (bo wtedy mam początek ferii). OK, nie przedłużając zaczynajmy :)
Będą nam potrzebne:
-igłówka (zgrzebło)
-kopystka
-miękka szczotka
-szczotka grzywa&ogon
Zaczynajmy!
1.
Wyczyść konia igłówką. DOKŁADNIE! W szczególności pod popręgiem i siodłem.
Dlaczego? Ponieważ może mu się odparzyć skóra!!! Przejeżdżamy ręką. Gładkie? Bez zaklejek? Sprawdź dokładnie podbrzusze. A widzisz! To miejsce należy do najczęściej zapominanych. Należy pamiętać także o nogach, ponieważ większość koni nosi ochraniacze! Gotowe? Zapraszam dalej!
2.
Przejedź miękką szczotką po pysku. Ale delikatnie! Uważaj na nozdrza i oczki!!!
Może być tam błoto, które osiadło podczas "tarzanka". Okej, dalej XD
3.
Kopystka w dłoń i do dzieła! :D Aby prawidłowo wyczyścić kopyta, stań blisko nogi konia i delikatnie napieraj na łopatkę. Zazwyczaj konie ze stajni są nauczone podawania nogi na słowo: "noga" albo "podaj" :). Końską nogę należy chwycić w jedną rękę, lub oprzeć o naszą nogę :). Jeśli nie potrafimy wyczyścić kopyt można poprosić kogoś bardziej doświadczonego lub instruktora (jak ja :P)
4.
Szczotką grzywa&ogon przeczesz grzywę, wybierając z niej siano. Ogon złap jedną ręką i wybierz z niego siano palcami i przeczesz szczotką. 
BRAWO! WŁAŚNIE WYCZYŚCIŁEŚ/AŚ KONIA! :)
Okay, ja kończę :P Idziemy rozbierać choinkę. Wieczorem postaram się napisać posta o uzbrajaniu i rozbrajaniu siodła :) Zapraszam do komentowania i żegnam się z Wami :3

środa, 28 stycznia 2015

REGULAMIN BLOGA!

Witam cieplutko :*
Tak, chcę zrobić regulamin bloga. Dlaczego? żebyście wiedzieli jak się zachować!

CZYTELNIKU!

-NIE PRZEKLINAJ!!!
-nie obrażaj innych czytelników
-nie kopiuj treści posta!
-lepiej pisze ze swojego konta google a nie z anonima (zachcianki...)
-Jeśli lubisz bloga, poleć go! (i dołącz do obserwatorów ^^)

REDAKTORZE (może ktoś będzie...?)

-gdy nie będziesz pisać postów przez 2 tygodnie bez ostrzeżenia wylecisz z bloga! (Jak Filip... :x)
- Nie nadużywaj emotikon typu: :* :) :P :x itd. (wiem mi czasem się zdarzy)
-NIE PRZEKLINAJ!!!
-Posty pisz wyznaczoną czcionką tj. Verdana
-Staraj się pisać posty wg. grafiku

No, chyba tyle :) Jak mi coś przybędzie do mojego pustego łba to dopiszę :P
Żegnam :*

Czy aby konkurs? + 45 post!!!

Ach witam cieplutko :)
 Mam internet jak widać i zapowiadam Wam konkurs!!!
Do wygrania produkty firmy York, ale najpierw co trzeba zrobić:
1. Dołącz do obserwatorów bloga
2. Narysuj rysunek przedstawiający konia (dołącz filmik jak rysowałeś, nie uznajemy "netów"!!!)
3. Zrób zdjęcie i wyślij na kabryzek@gmail.com 
Na rysunki czekam do 14 lutego! (Taa Kaśka se termin wybrała)
To może teraz nagrody? :)
1 miejsce - Uwiąz taśmowy HELSINKI z karabinkiem 

2 miejsce - Zgrzebło York grzebieniowe czarne + czarna kopystka


                             3 miejsce - Zgrzebło York gumowe zielone


Mam nadzieję że konkurs przypadnie Wam do gustu i weźmiecie udział. 
Jak widać, nagrody są spoko (w szczególności pierwsza!) termin też OK (3 tygodnie) więc mam nadzieję że weźmiecie udział. 
A tak btw macie zaszczyt oglądać 45 posta tutaj! :D
XOXO Kaśka :P


wtorek, 27 stycznia 2015

Charakterystyka z nikąd - Haszysz

Witam drogi czytelniku! :) 
Skoro na Haszyszu jeździłam, Haszysza opiszę. 


Wiek: 8 lat
Rasa: Małopolski
Maść: gniady (?)



Jej uchwyciłam Agę&Panią Alę! :)

XOXO Kasia



Ranchowa relacja :)

Zacznę może od początku.
 Michalina M.  - (Ty przeciwko mnie?!) wiem że od dawna nie było posta o koniach. Dlaczego? Ponieważ mam karę na komputer (jestem na zajęciach komputerowych w szkole), nie mam wcale internetu. Mam materiał na charakterystykę (wzięłam aparat) i za niedługo pojawi się post.
Więc do tematu: mój dzień na ranchu! :) 
Pojechaliśmy, jeździliśmy, pojechaliśmy :P A tak na serio: Przyjechaliśmy o piętnastej, od razu była jazda (jeździłam na Hasiorku). Miałam bardzo mało galopu (trzeba mi to wybaczyć, dopiero się uczę). Potem miał przyjść Filip, ale z niewiadomych przyczyn nie przyjechał. Biedny Haszyszek musiał zejść. Noo... potem rozniosłyśmy sianko do boksów, pozamiatałyśmy i musieliśmy wracać. 
Jest bardzo mała szansa że pojawi się post o moim dzisiejszym dniu i charakterystyka. Postaram się ubłagać tatę na chociaż godzinę podłącznia do internetu ;). Zobaczymy co z tego wyjdzie :P
OK, ja kończę bo zaraz dzwonek na przerwę ;3
XOXO Kaśka 

sobota, 24 stycznia 2015

Pamiętnik zakręconej koniary - fragment

Witam koniki! :)
Powiedziałam że na 50% pojawi się post. Oto i on! :D
Będziecie mogli poczytać moją powieść. Sądzę że fajnie wyszła :3


PAMIĘTNIK HAZEL, NA TRUDNE CZASY,
KTÓRE WŁAŚNIE NASTAŁY
13,01,2014


Obudziłam się w moim byłym pokoju. Starałam się nie myśleć że za kilka godzin już nigdy tu nie wrócę. Zacisnęłam oczy. Próbowałam zapomnieć o wszystkim: o mamie, o Christine, i o wszystkich których tu znałam. Starałam się to opanować, ale łzy popłynęły same. Nie mogłam nic zrobić. Nic. Niechętnie zwlokłam się z łóżka. Trzeba żyć. Tak jak powiedział terapeuta, który pomagał mi ze stresem powypadkowym – ”Ciesz się KAŻDĄ chwilą, bo może być twoją ostatnią,, Zbiegłam ze schodów. Może tam nie będzie mamy, Christine, ani nikogo znajomego. A może będzie ktoś cudowny? A może... może będzie tam na przykład... kucyk walijski? Lepiej nie zapeszać. Wzięłam głęboki oddech i weszłam do kuchni. Przypomniałam sobie, jak mama się śmiała, jak Christine patrzyła z politowaniem jak przypalam kolejnego naleśnika. Teraz ich nie było. Wypadek wszystko zepsuł. Wróciłam do teraźniejszości. Rozpłakałam się. Nawet nie poczułam że upadam.
Nawet nie poczułam jak silne męskie ramiona mojego ojca-rzeźbiarza mnie chwytają i pomagają mi wstać.
  • Wszystko OK Hazel? Nie najlepiej wyglądasz...
  • Nic mi nie jest. - odpowiedziałam szybko
  • Na pewno? Jesteś taka blada
  • Tato...
Odpuścił. Usiadłam przy stole i zrobiłam sobie kanapkę z szynką i serem żółtym. Wypytywał mnie o wszystko: Jak się czuję? Jak spałam? Jak mi smakuje? Jakbym była jakąś, kurde księżniczką. Spakowaliśmy ostatnie walizki i wsiedliśmy do nowego opla (stary rozleciał się podczas wypadku).
Początkowo tata chciał zaśpiewać jaką starą piosenkę, pośmiać się. Ale jak tylko wskazałam na słuchawki stwierdził, że skoro słucham muzyki nie będzie mi przeszkadzać. To jego słowa. Jechaliśmy więc w ciszy. Zatrzymaliśmy się w jakiejś uroczej knajpce, żeby tam przenocować. Podobno firma od przeprowadzek dojechała do Finmory. To nasz „nowy dom”. Wątpię żeby nas (to znaczy mnie) tam zaakceptowali. Chociaż... w sumie brzydka nie jestem: mam krótkie kasztanowe włosy, intensywnie zielone oczy i kształtny nos. Tata powiedział że zatrzymamy się tu na noc. Obiecał że mnie weźmie do cyrku. Nie mogę się doczekać.

Jak wyżej, sądzę że jest super. To tylko 1 strona, kiedy indziej przedstawię Wam więcej :3 
XOXO Kasia ^^

Witom po przerwie XD :'D

Witam !!!
Nie pisałam postów, tak wiem :). Nie chciało mi się, żeż po części nie miałam czasu (w piątek będzie próbny egzamin). Takie załamanie :'(. Zastanawiam się nad dodaniem muzyki na bloga (co do tego pojawi się ankieta). Jak widzieliście już pewnie, dodałam licznik wyświetleń. Zbliżamy się do 1000!!!
Z tego powodu może urządzę jakiś fajny konkurs z nagrodami (nie wiem, pogadam z rodzicami, a może to będą jakieś moje handmade). Właśnie! Zrobiłam filcowe serduszko dla mojej kochanej mamusi <333 (Może zrobię poradnik jak zrobić filcowego konia. Ale tylko wtedy jak dodacie bloga do ulubionych i ładnie poprosicie w komentarzach :). Znalazłam takie cudowne słuchawki w szufladzie. Są nauszne, ale nie mają tej jakby "belki" na górze i zaczepia je się za uszy. Mówię Wam są świetne!!! A co do powieści mam już tak z 6 stron w formacie... A4!!! BRAWA DLA NAS!! (mnie + mojego mózgu). 
A propo książek. Przeczytałam wczoraj cudowną powieść obyczajową "Gwiazd Naszych Wina". W momencie w którym umiera Augustus po prostu się poryczałam :x (po prostu się wzruszyłam) i uznałam że też zostanę pisarką i będę wzruszać ludzi do łez :) Jeszcze Aga mi pożyczyła "Ocaloną" Aprilinne Pike, i nie mam ZIELONEGO pojęcia kiedy się z tym wyrobię. 
OK, na 50% pojawi się jeszcze drugi post. Chyba mam pomysł ale nie jestem pwwna :'D
XOXO Kasia

środa, 21 stycznia 2015

Zmiany + niespodzianka?

Dla kogo dobry ten dobry! :) 
Bo dla NIEKTÓRYCH on nie jest dobry. Przykład? Filip i wszyscy którzy chcieliby tu pisać. Gdy wracałam ze szkoły, miałam naprawdę MNÓSTWO czasu do przemyśleń... uznałam że skoro zakładałam tego bloga z myślą o tym że będzie on blogiem którego będę sama pisać od początku do końca. Filip, usuwam Cię z bloga.
Nie obraź się, ale nie róbmy "dobrej miny do złej gry". Nie napisałeś nic od... 2 tygodni (?) 
**CZĘŚĆ W KTÓREJ PRZESTAJĘ SIĘ WYŻALAĆ**
Pani na Polskim zadała nam OBOWIĄZKOWE zadanie
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Piszemy książkę! W sensie nie że cała klasa d: Osobno!
Piszę tego posta na szybko, bo muszę się wyrobić przed... feriami!
Będę Wam pokazywać fragmenty.
Paa :3
Ps. Mam nadzieję że dodaliście już tego bloga do ulubionych! :)

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Relacja z rancha! ^^

Zapowiadałam tego posta w poprzednim.
Oczywiście że go napiszę :P No to można zaczynać, prawda? :))
Przyjechała po nas Ala ze swoim dziadkiem i pojechaliśmy. Na początku trochę się bałam (Co?! czego?) ale jak zobaczyłam tak znana stajnię "wyluzowałam". Nie miałam pojęcia kogo dostanę. Chciałam Corneę, Korkę, Siwą lub Emi. Przyszłyśmy, konie były osiodłane, tylko nie Emi. Zawiodłam się, bo chciałam na niej jeździć. Ale pani kazała ją osiodłać, więc "skakałam" ze szczęścia. W kilka chwil ją osiodłaliśmy, i poszliśmy na halę. Dostałam Emi! :D #NajszczęśliwszyCzłowiekŚwiata :)
Jeździła bez bacika: lekka łydeczka i już kłusik. Na galopie zaczęłam mieć pewne "problemy". Ściskałam ją łydką do galopu, i w ogóle, ale nie chciała zagalopować. No to ją uderzyłam bacikiem i było ok. Sama nie wiem jak dużo przegalopowałam ale dużo :p
Było super! 
Ok, kończę. Zaraz idę na korki, więc muszę się "poduczyć" :)
Pa pa :3

Mój kot :)

Heloł :))
Nie zrobiłam zdjęć na "Charakterystykę z nikąd.." ponieważ mój mały mózg zapomniał aparatu :( Nie miało być posta dzisiaj, bo nie miałam internetu, ale jako że jest to COŚ napiszę :P A mianowicie.. 
ZDJĘCIA MOJEGO KOTA! :D
Dlaczego odbiegam od tematu? (znowu?) Ponieważ nie mam tematu na posta ani zdjęć.Mogę też Wam kiedyś pokazać rodzinkę z simsów ale to kiedy indziej... No to możemy zaczynać bo zdjęcia już na laptopie :)






Mój (a właściwie nasz) kot jest dość .. krótki (zazwyczaj) 
Ma na imię Szisza :3
Idę pisać relację z rancha, pa :3

sobota, 17 stycznia 2015

Relacje z wypadu do Agi! :D

Heloł :))
Filip gdyby nie ten kisiel wywaliłabym Cię z bloga ... (zostałam udobruchana kisielem taa)
Ok, do tematu: Wypad do Agi! :D Było super!
Najpierw miałam być tylko ja i Królik Szablożębny (Aga) ale potem przyszła Żyrafa Ala i też nocowała. Cały czas grałyśmy w takie inne uno (tak gdzieś do północy) potem Aga i Ala zasnęły a ja czytałam "Ocalona" Aprilinne Pike, Aga mi miała ją pożyczyć ale jej zapomniałam... 
Obudziłyśmy się o 10 i od razu w to takie inne uno. Potem zjadłyśmy śniadanie i znowu. ☺
Przebrałyśmy się, weszłyśmy na chwilę na kompa i trzeba było jeść obiad. 
Mama Agi to umie robić spagetti ^^ Potem jeszcze na chwilę i przyjechał Filip 
(on jest kuzynem Agi). I zrobiliśmy kisiel truskawkowo - żurawinowy ...ale nie zdążyłam zjeść i dostałam w miseczce do domu. Był pyszny! :D
I tak minęły dwa dni bez postów ode mnie. 
Ok to do następnego <33

czwartek, 15 stycznia 2015

Informacje z bloga - 15.01.2015

Dobry wszystkim! :)
No dobra nie wszystkim. Filip! Filip! Filip! Przesada... Wiem że nie masz czasu pisać postów codziennie. Ale raz na 5 dni ZNAJDZIESZ CZAS żeby napisać chociaż JEDNEGO posta. Jeśli w przeciągu 2 dni nie napiszesz posta zostaniesz usunięty z bloga. 
Ja też nic wczoraj nic napisałam, ponieważ wróciłam ze szkoły ok. 15, poczytałam trochę lekturę, zdrzemnęłam się. Jak się z tej "drzemki" obudziłam była 17, zanim zrobiłam zadanie, umyłam się i zjadłam kolację zrobiła się 19, weszłam na fejsbuka (zasiedziałam się) no i potem coś przegryzłam i trzeba było spać :P (znowu)
Pojawi si dzisiaj jeszcze jeden post, o ile najdzie mnie pomysł i wyrobie się z planszą na przyrodę. 
Jutro (piątek) postów nie będzie - idę na noc do Agi :)

Żegnam koniki :3( i żyrafy, króliki i hipopotamy...)

wtorek, 13 stycznia 2015

Wiosenna odyseja + EmiGRUSZKA?! :D

Dobry wszystkim! :)
Przed momentem dosłownie przeżyłam chwilę grozy, nie mogąc uruchomić laptopa - ładowarka odłączyła się od "klocka" :)
Dziś była taka pięna pogoda że po prostu MUSIAŁAM wybrać się na sesję jakiś tam... wiosennych znaków. Taak WIOSENNYCH! :)
Zobaczcie sami jak pogoda pokazuje się w naszych "słonecznych" Bulowicah! 

















I dotrwaliśmy do końca wiosennej sesji... mam nadzieję że się podobało. 
 Początkowo wszystkich zdjęć było.... 50! Teraz jest co najmniej o połowę mniej.
Może jutro też wyruszę na "odyseję" ale nie mam pojęcia co do pogody :(
Drugi temat: EmiGRUSZKA ...
Wzięło się od niedzielnej jazdy :P Dostałam gruszkę od mamy, ale jako że nie miałam ochoty, a Emi dostała banana od pani od Lacrimy (EmiBANAN nie brzmi dobrze...). Więc postanowiłam jej wynagrodzić to że godzinę na niej jeździłam. Oczywiście "prezent" wszamała ze smakiem! :D
Do jutra! :)
Kaskóś :)

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Wczorajsza jazda!

Dobry wszystkim! :)
Na wstępie przeproszę że nic w sobotę nie napisałam :/ Ale mi się nie chciało :) Trudno ...
OK, opiszę wam mój wczorajszy dzień który PRAWIE W CAŁOŚCI spędziłam na ranchu :) OK, możemy zaczynać :3
Przyjechałam na rancho o 14, bo pani prosiła żeby jej pomóc w siodłaniu itp. Osiodłałam Emi i Tuptusia. Mój mały mózg zapomniał aparatu, ale w zeszłym tygodniu "zdobyłam" materiał na 2 charakterystyki! :) Potem przyszli Aga i Filip. Oni osiodłali Korkę i Gniadą. 
Dostałam Emi na jazdę! :))) Szło mi super, Aga z Korką były na czele, a ja byłam druga. 
Niestety Emi jeździła 3 godzinę i nie mogłam zagalopować :(. 
Ale i tak było super! W jeździe konnej nie chodzi o same galopy, tylko o chęć interakcji z koniem! :)
Np. mnie konie wyciszają i lepiej mi się uczy :P 
Po jeździe wzięłam oprowadzankę i jak była zmiana kierunku to koń (Norma albo Haszysz) uderzył mnie kopytem (przypadkowo) o kostkę, tak że mnie bolała :( Ale na szczęście już jest lepiej. Potem posprzątałam w hali, pozamiatałam w stajni głównej, dałam koniom sianka, poroznosiłam owies i pozamiatałam w biurze, kuchni i łazience, a potem tam powycierałam na mokro :P. Więc trudno mi się dziwić: po powrocie do domu zjadłam kolację, umyłam się, odrobiłam zaległe zadanie z matmy i poszłam spać. 
I mam uwagę do Filipa! Nie napisałeś nic od piątku! Mam nadzieję na wyjaśnienia. W poście albo na facebooku.  
Kończę koniki :3 Bye bye ^^

piątek, 9 stycznia 2015

Skrzynka + czapraczek :3

Dobry wieczór wszystkim :)
Taki późny trochę ... ale wieczór... a może noc? :) OK, koniec "pogaduszek"! Dzisiejszy temat dnia - Kaśka zakłada skrzynkę! 

Znalazłam na GNL (takie ALLEGRO tylko że są same kunie) super czaprak i szczotki! A skrzynkę dostałam od Agi. 
Przechodzimy do "zdjęć" sprzętu:
Nie mam ZIELONEGO pojęcia, dlaczego pomarańczowy...
Tak mnie natchnął czaprak i wgl :)
Cena: (coś czego nikt nie lubi...)
Czaprak: 99,00 (promocja)
Szczotka do grzywy: 15,00
Kopystka: 3,00
Miękka szczotka: 12,00
     Igłówka (zgrzebło): 6,00
135,00 zł :)

Sądzę że za tak duży zestaw w którego skład wchodzi czaprak (!), to nie jest duża cena. 
Postaram się namówić rodziców, na dzień dziecka (potrwa długo) albo że mi się dołożą np. 50%



czwartek, 8 stycznia 2015

Dzisiejszy przegląd postów + mała smutna informacja :(

Witam koniki! :)
Po prostu WOW! Nigdy nie miałam AŻ TYLE wyświetleń na blogu jednego dnia!
Ale pewnie część należy do mnie i Filipa (chociaż moja ciocia wchodziła)
To dramatyczny widok :D























Dziękuję! :) 66 wyświetleń!
I smutna informacja :( Moja babcia złamała nos, spadła z kanapy. 
Ok, tata mnie zgania z kompa :( Idę :3
Paa :3


#2 Rasy koni - niemiecki koń sportowy :*

Cześć! :)
Skoro Fliip (bezmózgi hipopotam) zrobił sp to ja zrobię...
NIEMIECKIE KONIE SPORTOWE! :D
To moja ukochana rasa :) (zaraz obok anglików ale to kiedy indziej)
(zdjęcie z googla)

pochodzenie: wschodnie Niemcy
maść: wszystkie
zastosowanie: wszytstkie dyscypliny sportu jeździeckiego, rekreacja

OK, nie miałam pomysłu na posta :((znowu)
Bye bye
Kasia :)

Nowa seria...?


Z Kasią postanowiliśmy założyć serie o wszystkim związanym z końmi
czyli siodłanie(było)rasy (będą pojawiały się co drugi dzień od dzisiaj)czyszczenie(czym,jak i wg :P) no i inne rzeczy co się nam narzucą :P
                                                             
                                                               Część 3 serii
(Czemu trzecia?Bo my z Kasią daliśmy już dwie :P)

To tak zaczynajmy:
1.No to tak w standardowej skrzynce powinny się znaleźć: szczotka gumowa,igłówka,kopystka,miękka szczotka.
2.Skrzynka zaawansowana (no taka wiecie zarąbiaszcza) to tak :2 igłówki,szczotka gumowa,kopystka,miękka szczotka,twarda szczotka,ręczniczek,grzebień do grzywy i ogona,szczotka do masażu,odżywka do włosów i do sierści.

                                                                     Czyszczenie
1.Zaczynamy od wyczyszczenia zaklejek  szczotką gumową i igłówką.
2.Potem resztę ciała konika.
3.Miękką szczotką czyścimy głowę(uważając aby nie nasypało się chabecie do pyska i przejeżdżamy resztę ciała tą szczotką.
4.jeśli grzywa wymaga czesania czeszemy.
5.Gdyby w ogonie znajdowała się słoma lub trociny,wyjmujemy palcami.
6.Bierzemy kopystkę i najpierw ostrą stroną wygrzebujemy największy bród (uważając na tak zwaną strzałkę tam na kopycie).
7.Później czyścimy całe kopyto drugą stroną kopystki (nie bójmy się już o strzałkę jeśli będziemy robić to powoli to nam wyjdzie.
8.I tak wyczyściliśmy konia.


Ps.Jak się uda mi namówić Kasie to może nakręcimy w niedziele tutorial o czyszczeniu i ubieraniu całego konia włącznie z ogłowiem :P

#1 Rasy Koni

  Rasy Koni


Zacznijmy od podstaw :P

Sp ( Szlachetny Półkrwi)
1.Maści:
-Dostępne chyba wszystkie :P
2.Ogólny wzrost 160-170 cm
3.Typy:
-typ skokowy, powinien charakteryzować m.in. potęgą skoku,baskilem,energią,dużymi ramionami,wysokością od 164-175 cm.
-typ ujeżdżeniowy, harmonijna budowa,współpracuje z człowiekiem,odpowiedni temperament,uroda i efekt chodu :P.
-typ WKKW, o średnich wymiarach ciała,bardzo dużej odporności i wytrzymałości organizmu,

                               No to pierwszy kunik za nami :P to be continued






     

Siodłanie - siodło, czaprak, podkładka :)

Cześć! :)
Nie miałam pomysłu na posta, ale natchnęła mnie Aga wyjeżdżając ze swoim czaprakiem dla Korki :D W tym poście opowiem wam jak osiodłać konia. Umiecie zakładać ogłowie, to czas na resztę :) Ok, możemy zaczynać :)
Krok 1:
Po wyczyszczeniu konia weź siodło i podejdź do konia od lewej strony. Najpierw połóż czaprak na grzbiet konia. Potem na czaprak podkładkę :)

Krok 2:
 Upewnij się że siodło jest we właściwym miejscu w tym celu unieś siodło przesuń w strone szyi połóż na koniu i delikatnie przesuwaj je w str. zadu jak poczujesz że siodło jest stabilne przejdź do następnego kroku.

Krok 3
Po sprawdzeniu czy czaprak się zawinął przekładamy popręg na drugą stronę, przełóż popręg przez szlufki od czapraka i zapnij popręg. Sprawdź czy nie ma luzu jeśli jest to dopnij jeszcze trochę. Pamiętaj popręg musi być równo ułożony aby nie obcierał konia.

Nie taki diabeł straszny :) I tak się zastanawiałam, skoro piszemy we dwójkę tego bloga, nad zmianą nagłówka. Jedyne co mi przychodzi do mojej małej łepetyny to:
Największe szczęście leży na końskim grzbiecie
Galopem przez świat
Gdzie końskie kopyta poniosą
Konie w małym palcu
No, może znajdzie się tego więcej, ale to najciekawsze propozycje :)

Ok finiszujemy! :)
Kasia

środa, 7 stycznia 2015

Nowy Admin

                                                    Nowy Admin
                              Hej Jestem Filip.Jestem tu nowy,więc nie zdziwcie się jak moje posty będą gorsze od Kasi :P
                  Powiem wam może kilka słów o mnie:P
 1.Mam 13 lat.
 2.Moim ulubionym koniem jest Jordan(Jerry).
 3.Chabeta skończy 17 albo 16 lat w kwietniu.
 4.Jordan ma lekkie problemu z dzieciństwa z kręgosłupem.
 5.Jeżdżę od września 2013 roku.
 6.Skacze od wakacji (maks 150 cm).
 7.Moja miłość do Jerrego zaczęła się w sierpniu tych wakacji, na skokach.
 8.Może w wakacje zacznę go Dzierżawić :P.
 9.Pierwszą jazdę w życiu miałem w wieku 3 albo 4 lat.
 10.Jeżdżę z Kasią i moją kuzynką i koleżanką Kasi na konie najczęściej w niedziele,ale ja nie  byłem na koniach przez ponad miesiąc (wiecie sprawy zdrowotne)
11.No i to tyle chyba teraz wszystko o mnie wiecie.
Ps.Mam nadzieje że mnie polubicie :D
           Łapcie tu na koniec zdjątko Jerrego na pastwisku
                   

Nowy redaktor bloga! :D

Cześć! :)
Namówiłam Filipa, żeby pisał ty posty! :) Miejmy nadzieję że szybko dobijemy tych 100 postów! :D A to jest.. 25! :) Jeszcze namówię Ale jak wejdzie na fejsbuka, miejmy nadzieję że się zgodzi! :D
Tak już się nie mogę doczekać niedzieli i kolejnego galopu...
Miejmy nadzieję że wytrzymam i nie pojadę w piątek jak w zeszłym tygodniu :D Aha, i piątkowe foty.. cienko :/ Postaram się je dodać jak najprędzej,
ale nie wiem czy w ogóle je dodam :)
No ok, kończę :)

Co tam u mnie w szkole? + korygujemy grafik postów! :D

Hejo! :)
W szkole nie było tak źle... ale i tak było okropnie :/ 
Jestem w klasie 6b (najbardziej znanej klasie w szkole :/). A to przez takiego jednego Roberta, który nam rozwala lekcje, kłóci się z nauczycielami, bije kolegów (nie tylko na przerwie również podczas lekcji).
No to o moim dniu: Mama obudziła mnie o 7:00 (?). Poleżałam z 15 minut i zwlekłam się z łóżka. Umyłam zęby, uczesałam włosy itp. itd. 
Na pierwszej lekcji była przyroda, pani nawet nie zauważyła że się spóźniłam :D. Było spoko, żartowaliśmy, śmialiśmy się. Robert w miarę cicho siedział :P
Na 2 lekcji była matematyka. Siedziałam na przerwie i przypominałam sobie co w ogóle robiliśmy, bo święta zrobiły mi wodę z mózgu :x
Ale było OK, zgłaszałam się, byłam aktywna. 
Potem była muzyka. Huk i hałas, nie było słychać nauczyciela. Grupka chłopców nie pozwala nam pracować na lekcji... niestety niektórym to pasuje i nie próbują ich uciszyć :c. Ale potem pani wpisała wszystkim po -5 punktów i się zamknęli. I.. 2 polaki :c
Jezu, ogólnie nie lubię polskiego. Ale miałam ćwiczenia więc pani się nie denerwowała (to opowiem wam przy innej okazji :D). Ale nie mniej jednak lekcje ciągnęły się jak guma do żucia...
Ii.. plastyka
Na plastyce nie było lekcji plastycznej tylko teoria. Ja ją mam w małym paluszku więc, jak dla mnie super :D
Po plastyce była religia. 
Było spoko. Odrabialiśmy luki w naszych ćwiczeniach :)

Ten dzień w szkole oceniam 9/10. Dlaczego 9? Bo powiedzmy że trochę po tym hałasie bolała mnie głowa, ale zdążyłam przywyknąć. 
Czasem, jak nie będę mieć pomysłów na posty to tego typu notki będą się pojawiać. Mam tylko nadzieję że będzie ich jak najmniej :p 

GRAFIK


W poniedziałek 

kończę lekcję o 13:30. Jest szansa na 1-2 posty :) ALE! Mam korki o 18 do 19 więc widzicie :/ Posty będą raczej wcześnie :D

We wtorek

Lekcję kończę o 14:30. Jak wyżej  Będą 1-2 posty

W Środę

Kończę o 14:30. Mam korki o 18-19 (właśnie wróciłam :D)

W Czwartek

Kończę o 13:30! :D Nie mam korków, więc postów może być sporo :)

W Piątek

Kończę o 15:20 :/ (+ chórek szkolny) ale to ostatni dzień szkolnego tygodnia więc posty będą

W Sobotę

Mam dużo wolnego czasu, spokojnie napiszę kilka postów :D

W Niedzielę

Mam konie, zazwyczaj o 16. Postów nie będzie chyba że bym miała zaległości.

Co do tego posta - zaczęłam go pisać o 17, kończę dopiero teraz :D

Bo zaliczyłam korki w między czasie :)
Bye bye :3
 (Może pojawi się jeszcze post, ale i dont know :D)